Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem. Dziś pojawia się kolejny, zupełnie inny.
Jestem całkowicie oddana czerni, jednak nic nie przemawia do mnie tak, jak gadżety w kolorze pudrowego różu. O dziwo, bo przecież nie jestem fanką tego koloru. Czy jest na tym świecie coś słodszego i wywołującego większy uśmiech na twarzy?
*Kolory na zdjęciach mogą być trochę przekłamane.
Naprawdę długo szukałam słuchawek, które nie wypadną z moich uszu. Posiadam oczywiście duże (w identycznym kolorze), aczkolwiek ciężko było mi je wszędzie ze sobą zabierać. W internecie trafiłam na Happy Plugs z silikonowymi wkładkami (w każdym pudełku znajdziemy aż trzy rozmiary, ja używam S). Sprzęt ten oferuje nam naprawdę dobrą jakość dźwięku, ponadto do wyboru mamy sporo kolorów. Początkowo moją uwagę zwróciły złote, jednak nigdzie nie były dostępne. Później rozważałam zakup białych i czarnych...a wyszło jak zwykle, ostatecznie wybór padł na pudrowy róż (i wcale tego nie żałuję, wyglądają przepięknie!). Znalazłam je w stacjonarnym sklepie Media Markt, w cenie 130zł. Dostępna jest również tańsza wersja (bez silikonowych zatyczek). Od trzech miesięcy praktycznie się z nimi nie rozstaję.
Lakierów do paznokci mam naprawdę sporo, blisko sześćdziesiąt. Jeśli chcecie, mogę zrobić post z moją kolekcją. Lush Lilac od MUA należy do ścisłej czołówki ulubieńców. Te lakiery uznawane są za podróbki ESSIE (zresztą jak widać, buteleczka wygląda podobnie, tyle że jest znacznie mniejsza). Zamówiłam go na MintiShop za jakieś 6zł, z pewnością kupię go ponownie. Aktualnie mam go na paznokciach (i u dłoni i u stóp), aczkolwiek nie są one teraz w najlepszej kondycji. Proponuję odszukać zdjęcie na moim Instagramie (tam lakier prezentuje się o niebo lepiej).
PS. Mam świadomość, że paznokcie są kiepsko pomalowane.
PS. Mam świadomość, że paznokcie są kiepsko pomalowane.
Postanowiłam pokazać Wam dwa produkty do ust. Mimo że tych w różowym kolorze posiadam znacznie więcej, to opakowania tych idealnie wpasowują się w tematykę postu. Pierwszy z nich to kultowy Lip Smacker o smaku waty cukrowej, natomiast drugi to kredka z Beauty Uk w kolorze how nude!
Mówi się, że niektórzy patrzą na świat przez różowe okulary, więc czemu by nie mieć ich w swojej kolekcji? Nie noszę ich na codzień, jednak kupiłam je za jakieś 3zł. Przydają się podczas jakichś sesji zdjęciowych czy tematycznych imprez.
Myślę, że tutaj nie ma co się rozpisywać - po prostu kocham swojego różowego Instaxa i tyle! Wspomnienia utrwalone na zdjęciach w kilka sekund.
Zimny koktajl w upalny dzień to najlepsze (oczywiście poza wodą), co możemy zrobić dla swojego organizmu. Nie tylko gasi pragnienie, ale jest niesamowicie pożywny. W takiej pięknej szklance smakuje jeszcze lepiej. Niestety do najbliższej Ikei mam jakieś trzy godziny drogi (być może widzieliście tam podobne szklanki). Ja swoją kupiłam na przecenie w Empiku, za niecałe 5zł. Gdyby ktoś był ciekawy napój powstał z mieszanki owoców (truskawki, maliny, wiśnie, porzeczki i jeden banan). Dolałam odrobinę mleka bez laktozy, a Wam proponuję dorzucić również garść liściastego szpinaku typu baby (mi niestety ze względu na problemy zdrowotne nie jest on wskazany). Smakuje przepysznie, obiecuję! To mój dzisiejszy obiadowy dodatek do racuchów owsianych w polewie z jogurtu naturalnego i cynamonu, pycha.
♥ ♥ ♥ ♥
Do zobaczenia już wkrótce!
Zapraszam na Instagram @lkaci
Mówi się, że niektórzy patrzą na świat przez różowe okulary, więc czemu by nie mieć ich w swojej kolekcji? Nie noszę ich na codzień, jednak kupiłam je za jakieś 3zł. Przydają się podczas jakichś sesji zdjęciowych czy tematycznych imprez.
Myślę, że tutaj nie ma co się rozpisywać - po prostu kocham swojego różowego Instaxa i tyle! Wspomnienia utrwalone na zdjęciach w kilka sekund.
Zimny koktajl w upalny dzień to najlepsze (oczywiście poza wodą), co możemy zrobić dla swojego organizmu. Nie tylko gasi pragnienie, ale jest niesamowicie pożywny. W takiej pięknej szklance smakuje jeszcze lepiej. Niestety do najbliższej Ikei mam jakieś trzy godziny drogi (być może widzieliście tam podobne szklanki). Ja swoją kupiłam na przecenie w Empiku, za niecałe 5zł. Gdyby ktoś był ciekawy napój powstał z mieszanki owoców (truskawki, maliny, wiśnie, porzeczki i jeden banan). Dolałam odrobinę mleka bez laktozy, a Wam proponuję dorzucić również garść liściastego szpinaku typu baby (mi niestety ze względu na problemy zdrowotne nie jest on wskazany). Smakuje przepysznie, obiecuję! To mój dzisiejszy obiadowy dodatek do racuchów owsianych w polewie z jogurtu naturalnego i cynamonu, pycha.
♥ ♥ ♥ ♥
Do zobaczenia już wkrótce!
Zapraszam na Instagram @lkaci
świetny post ! ;)
OdpowiedzUsuńKoktajl ze szpinakiem? Brzmi ciekawie, choć nie jestem przekonana do tego połączenia xp
Smakuje naprawdę wyśmienicie :-) Ten ze szpinakiem jest dla mnie smaczniejszy niż ten bez niego (niestety). Niektórzy podobno dodają również jarmuż (wkrótce spróbuję i na pewno dam Wam tutaj znać czy jest równie pyszny).
Usuńale przyjemnie się czyta! nigdy nie przepadałam za tego typu postami na innych blogach, ale w Twoim wydaniu czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńRóż jest śliczny, idealny by podkreślić dziewczęcość. :) Mam dokładnie takie same słuchawki, dodatkowo mają spłaszczony kabel, dzięki czemu się nie plączą (Dr.Dre) i pościel Ikea♥ Jeśli chodzi o koktajle to polecam mieszankę arbuza, jagód i mięty z kostkami lodu, pychota!:* (może kiedyś podeślę zdjęcie)
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję, tyle że raczej bez lodu, bo nie chcę popsuć blendera (który mam od kilku dni). :D Niestety nie przeczytałam dokładnie wszystkiego i okazuje się, że nie nadaje się do miksowania twardych rzeczy, mimo mocy 800W. No ale lody wegańskie z zamrożonym na kość bananem mi zrobił.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsluchawki cudowne. ja szukam ciemnoróżowych, nie wiesz gdzie takie dorwę? miałam jedne, ale po roku czasu mi się popsuły i rozpaczam. uwielbiam róż, twojego instaxa, okulary i zazdro pazurków! c;
OdpowiedzUsuńZ tego Happy Plugs dostaniesz też ciemny róż c: http://www.itnetwork.rs/upload/article/thumb/1024x768/11289_Happy_Plugs_2.jpg - coś takiego
Usuńwiesz może czy dostanę w rossmannie (lub w podobnej drogerii) lip smacker i w jakiej cenie? + bardzo ładne słuchawki :)
OdpowiedzUsuńanska2002
Rossmann, Hebe, czasami są nawet w Biedronce
UsuńUwielbiam twojego bloga i posty! :) Bardzo miło się czyta.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolorek ♥ Śliczne te słuchawki, chcę takie *.*
OdpowiedzUsuńSłuchawki cudne. Chciałabym takie niebieskie, ale szkoda mi tyle kasy wydawać skoro mam 4 pary zwykłych malutkich i 2 dużych. Mam nadzieję, że zobaczę Twoją kolekcję lakierów do paznokci. Uwielbiam je *.* W moim pokoju jest wystawka z moimi 87 cudeńkami, a to jeszcze nie koniec zbierania :D
OdpowiedzUsuńO tak, niebieskie z tej serii są śliczne c: Ja mam łącznie tylko 3 pary (nie licząc takich, które są dodawane na przykład do telefonów czy mp4, takich mam multum ale nigdy nie używam). Naprawdę sporo lakierów! Ja ostatnio zrobiłam selekcję i część wyrzuciłam i chyba czas na kolejną, ale nigdy nie potrafię się z nimi rozstać.
UsuńTak się składa, że też szukam małych słuchawek, bo stare przejechały w deszczu jakieś 18km, zatrzaskując się o drzwi samochodu tak, że ich nie zgubiłam, hah. Oczywiście nie działają, ale jeśli jakieś będę kupować, to raczej wybiorę jakieś od Samsunga, za 20zł (widziałam na Allegro :). Twoje mają nieziemski odcień różu! Lakiery? Zazdroszczę Ci tego koloru! Jest piękny, a dla mnie na wakacje wszystkie kolory są świetne. Za to ja wczoraj zrobiłam biznes życia. Poszłam do sklepu z kosmetykami, żeby zaopatrzyć się w czarny lakier. Podchodzę do stoiska, a tam: oryginalne Essie za 4.99zł! Co prawda, było mało kolorów, zielony, dwa odcienie niebieskiego, bordowe, brudno różowe i jeszcze jakieś, ale zdecydowałam się na avenue maintain. Pomadki w kredce to bardzo wygodna opcja, okulary wydają mi się niestety niepraktyczne (choć kiedyś chciałam takie czerwone, ale w rezultacie nie kupiłam :), Instax - fantastyczny, a koktajl zrobię sobie w następne wakacje, bo nie wiem, czy znajdę większość tych owoców w przystępnej cenie (a truskawek to w ogóle nie mamy). Świetny post ♥.
OdpowiedzUsuńAvenue Maintain z Essie wydaje się naprawdę ładny, z tego co wyczytałam pochodzi z wiosennej kolekcji na 2013 c: żal by było nie wziąć go za taką cenę, deal życia haha :D Okulary kupiłam tylko ze względu na niską cenę, w innym przypadku też bym ich pewnie nie wzięła. Możesz poratować się mrożonymi owocami, ja kupiłam ostatnio "mieszankę kompotową" z Biedronki (Mroźna Kraina) za 2.99 (zaryzykowałam tylko dlatego, że jakoś nie mogłam znaleźć innych). Wiem że za tę cenę jakość owoców pewnie nie powala, ale smakują naprawdę dobrze, zużyłam dwie paczki i jeszcze żyję haha.
UsuńŚwietny post :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na pościel z Ikei przypomniała mi się od razu moja, którą załatwiłam olejem na włosach :( Żółte plamy po nim do dziś nie zeszły ;( Czas kupić nową ;)
O jezu, ja bałabym się położyć z czymkolwiek na włosach do łóżka, podziwiam hahaha. Nawet tych swoich mysich ogonków nie olejuję, już i tak są strasznie obciążone i mam ich pięć na krzyż. Nakładam tylko maski :(
UsuńBardzo fajny post :) Muszę spróbować koktajlu ze szpinakiem, do tej pory robiłam tylko te z owoców leśnych. Zazdroszczę lakierów, ja obecnie mam tylko kilkanaście. Kupiłam z miesiąc temu Full Colour od Bell z Biedronki za 4.99, kolor: neonowy fiolet. Imponująca była gama kolorów z tej serii. Lakier sam w sobie niestety już taki fajny nie jest - wystarczyło kilka razy pozmywać naczynia, a odcień całkowicie wyblakł. Chyba poszukam w drogerii lakierów od MUA. Co do Instaxa - planuję kupić, ale przerażają mnie ceny wkładów :(
OdpowiedzUsuńPolecam biedronkowy lakier z Bebeauty, bardzo fajny :-) Ja mam wkłady na 45 zdjęć i szkoda mi to ruszyć :( ale w końcu muszę zacząć pstrykać, bo nie mogą tak leżeć w nieskończoność :D
UsuńTe słuchawki są mega! Z chęcią bym takie przygarnęła, ale jestem jak baba z Radomia i szkoda by mi było tyle kasy XD
OdpowiedzUsuńKiedyś też miałam kupić takie okulary, ale stwierdziłam, że ich nigdy nie założę. Aparatu zazdroszczę. Z chęcią bym sobie taki kupiła :)
Post świetny! :)
Śliczne słuchawki. :> Też bym takie ładniusie chciała, ale szkoda mi kasy, biorąc pod uwagę, że takie douszne gubię lub psuję masowo. A okulary-serduszka mam w wersji czerwonej. Jeszcze jakoś nie miałam okazji ich założyć.
OdpowiedzUsuńI podziwiam ilość i zamiłowanie do lakierów. Oraz paznokcie.
Urocze zdjęcia, bardzo mi się podobają. Świetny post! :)
Również posiadam ten lakier od MUA. Jest świetny :) Okularki posiadam podobne, tylko są niebieskie.
OdpowiedzUsuńSpróbuje zrobić taki koktajl, lecz odpycha mnie trochę szpinak ;/
Zaczyna mi się podobać twój blog ;D Boskie zdjęcia, bogate słownictwo kolejny raz szalejesz ;D ahha ♥
OdpowiedzUsuńJezu, jakie paznokcie. *o*
OdpowiedzUsuń